Bóg, człowiek i cierpienie

Abstrakt

Cierpienie jest jednym z najbardziej bolesnych i niechcianych doświadczeń człowieka, gdyż każdy z nas pragnie być szczęśliwym. Człowiek to poszukiwacz szczęścia. Analiza Ewangelii upewnia nas o tym, że Bóg – podobnie jak każdy z nas – pragnie, aby Jego radość była w nas i aby nasza radość była pełna (por. J 15, 11). Bóg nikomu nie zsyła krzyży i cierpień. To człowiek obarczył krzyżem niewinnego Boga w ludzkiej naturze. Cierpienie jest ceną za miłość do ludzi niedoskonałych. W innych przypadkach jest ceną za naszą grzeszność – jak tego doświadczył syn marnotrawny. Często cierpienie bywa konsekwencją naszej naiwności czy bezradności wobec krzywdziciela. Bywa i tak, że ktoś z ludzi cierpi zupełnie niewinnie. Również wtedy nie jest to wola Boga, lecz konsekwencja zła i grzechów od Adama i Ewy. Bóg przyszedł do nas osobiście po to, by nauczyć nas miłości, dzięki której znikają krzyże i cierpienia. Mocą Jego miłości stajemy się silniejsi od tych krzyży i cierpień, od których na razie nie możemy się uwolnić. W opisie Sądu Ostatecznego Jezus wyjaśnia, że kryterium zbawienia nie jest cierpienie, lecz miłość.